Noc z soboty na niedzielę - jak wynika z oficjalnego komunikatu - spędzi w szpitalu, gdzie przejdzie szczegółowe badania. W kraksie uczestniczył inny zawodnik, ale jego nazwiska nie ujawniono. Jedynie podano, że nie odniósł żadnych obrażeń. Zespół Movistar napisał w komunikacie, że 42-letni Valverde nie ma "żadnych złamań ani poważnych obrażeń".
Hiszpańskie media podały, że sprawca kolizji, kierowca samochodu osobowego, uciekł z miejsca zdarzenia.
Valverde jest jednym z najlepszych kolarzy świata. W karierze triumfował m.in. w mistrzostwach świata w 2018 roku, wygrał hiszpańską Vueltę w 2009 roku i wiele innych, krótszych wyścigów. Wiosną tego roku zapowiedział, że sezon 2022 będzie ostatnim w karierze.
Valverde nie startuje w tegorocznym Tour de France, który rozpoczął się w piątek. Planuje natomiast w sierpniu wystartować w Vuelcie.