Na mecie środowego, dość trudnego, pagórkowatego etapu finiszował 115-osobowy peleton. 22-letni Vernon, świetnie rozprowadzony przez kolegów z ekipy, wyprzedził dwóch Belgów - Thibau Nysa (Trek-Segafredo) i Milana Mentena (Lotto Dstny).
W klasyfikacji generalnej Vernon wyprzedza innego kolarza grupy Soudal-Quick Step Czecha Josefa Cernego, znanego z występów w polskich zespołach CCC Polsat Polkowice i CCC Team, który we wtorek wygrał prolog. Obaj mają taki sam czas i o sekundę wyprzedzają Norwega Tobiasa Fossa (Jumbo-Visma) i Francuza Remiego Cavagnę (Soudal-Quick Step).
Wspaniale jest wrócić do formy - przyznał na mecie etapu jego brytyjski triumfator i nowy lider wyścigu, startujący również na torze, którzy w minionym sezonie, zanim dopadły go problemy zdrowotne, wygrał m.in. etap w wyścigu Dookoła Katalonii oraz dwa w Dookoła Słowacji.
Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe) zajął w środę 65. pozycję, Rafał Majka (UAE Team Emirates) był 78., a Filip Maciejuk (Bahrain-Victorious) przyjechał na metę na 121. pozycji ze stratą 10.50 do triumfatora.
W czwartek czeka kolarzy drugi etap z Morteau do La Chaux-de-Fonds, długości prawie 163 km, o łącznym przewyższeniu 3200 m.
Składający się z prologu i pięciu etapów wyścig w Szwajcarii odbywa się po raz 76. i jest zaliczany do cyklu World Tour. Zakończy się 30 kwietnia w Genewie.