W debiutanckim meczu Gortat wyszedł na boisko pod koniec czwartej kwarty. Oddał tylko jeden niecelny rzut z gry, a przy tym zebrał jedną piłkę z tablicy i raz faulował.
"Mam nadzieję, że w meczach przedsezonowych będę miał szansę na grę" - mówił przed meczem Gortat. Efekt był jednak inny. Może w kolejnym meczu pójdzie mu lepiej. Już 10 października "Magicy" zmierzą się z Charlotte Bobcats.
To nie był udany występ. Polski koszykarz, Marcin Gortat nie może zaliczyć swojego pierwszego meczu w NBA do udanych. W sparingowym pojedynku nasz zawodnik spędził na parkiecie tylko 3 minuty i 34 sekundy. Nie miał więc wiele czasu, żeby godnie się zaprezentować. Jego drużyna Orlando Magic minimalnie przegrała 93:94 z Atlanta Hawks.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama