Najlepszymi zawodnikami w Spurs byli Tim Duncan, który zdobył 18 punktów i miał 18 zbiórek oraz Francuz Tony Parker (19 punktów i 11 asyst). Wśród gospodarzy (bilans 27-26) wyróżnił się z 31 punktami Allen Iverson. Dwa punkty zdobyte przez Bruce Bowena na 9,7 s przed końcową syreną dały prowadzenie Spurs 82:79.
Szansy na wyrównanie nie wykorzystał Iverson. Koszykarze z San Antonio wystąpili bez uskarżającego się na kontuzję kostki dwukrotnego medalisty olimpijskiego (złoto w Atenach i brąz w Pekinie) Argentyńczyka Manu Ginobilego. Po prześwietleniu lekarze zalecili zawodnikowi trzytygodniową przerwę w grze. Trzykrotny mistrz NBA uzyskiwał w tym sezonie średnio 16,1 pkt w meczu.
Zespół Utah Jazz (trzecie miejsce w Northwest Division, bilans 32-23) wykorzystał atut własnego boiska i pokonał w czwartek lidera Atlantic Division Boston Celtics 90:85. "Jazzmani" otrząsnęli się z przewagi gości, którzy prowadzili już różnicą jedenastu punktów.
Szalę zwycięstwa na ich korzyść przechylili w czwartej kwarcie, którą wygrali 30:19. Na postawę "Celtów" wpływ miała kontuzja prawego kolana w drugiej kwarcie Kevina Garnetta. Najwięcej punktów - 19 dla Utah Jazz zdobył Turek Mehmet Okur. Wyróżnił się także z 18 punktami i 10 asystami Deron Williams. Najcelniej w zespole z Bostonu rzucał Paul Pierce - 20 punktów.