Od 1996 roku słynny koszykarz rozegrał 713 spotkań w NBA. Jest 30 zawodnikiem w historii, któremu udało się osiągnąć taki wynik. Zajmuje szóste miejsce w łącznej klasyfikacji, ale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Przed nim są takie legendy jak: Wilt Chamberlain, Michael Jordan, Oscar Robertson, Kareem Abdul-Jabbar i Elgin Baylor.
"The Answer", jak nazywają Iversona kibice, poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa 117:112 nad Seattle SuperSonics. W tym spotkaniu zdobył 21 punktów i zanotował 10 asyst. Po ostatnim gwizdku sędziego kibice po raz kolejny długo skandowali jego imię.
Iverson to prawdziwa ikona amerykańskiej koszykówki. Kiedy grał w Philadelphia 76ers na początku swojej kariery dostał nagrodę MVP dla najlepszego debiutanta. Sześciokrotnie występował w Meczu Gwiazd i cztery razy był najlepiej punktującym zawodnikiem NBA. A do tego jest pierwszym graczem w historii, który dzięki wysokiej skuteczności w jednym sezonie znalazł się w czołowej piątce strzelców, asystentów i przechwytujących ligi.