Litwa - Serbia 99:88 (23:22, 25:16, 24:16, 27:34)
Litwa - Linas Kleiza 33, Paulius Jankunas 15, Simas Jasaitis 14, Mantas Kalnietis 14, Martynas Pocius 12, Tomas Delininkaitis 4, Jonas Maciulis 3, Reinaldas Seibuitis 2, Robertas Javtokas 2, Tadas Klimavicius 0.
Serbia - Novica Velickovic 18, Marko Keselj 12, Dejan Savanovic 10, Milos Teodosic 9, Aleksandar Rasic 8, Milan Macvan 8, Milenko Tepic 7, Ivan Paunic 6, Nenad Krstic 5, Stefan Markovic 3, Nemanja Bjelica 2, Kosta Perovic 0.
Do pierwszego medalu w historii mundialu poprowadził Litwę Linas Kleiza, który zdobył 33 pkt (w 15 rzutami za trzy), miał siedem zbiórek i cztery asysty. Od nowego sezonu będzie występować ponownie na parkietach NBA w Toronto Raptors.
Litwini, którzy przed rokiem w EuroBaskecie w Polsce uplasowali się niżej od biało-czerwonych (9. miejsce) w Stambule sięgnęli po największy sukces w historii występów w MŚ. Ich przewaga była zdecydowana, a wicemistrzowie Europy Serbowie tylko w pierwszej kwarcie mieli przewagę (17:9). Dobrze grał Aleksandar Rasic, który w całym spotkaniu miał 10 asyst.
W kolejnych częściach młodzi koszykarze Serbii, którzy w sobotni wieczór przegrali po dramatycznym meczu z Turcją 82:83, nie mieli sił na podjęcie wyrównanej walki z Litwinami. Gorzej bronili, mylili się w ataku i po 20 minutach Litwa prowadziła 48:38. Po wysoko wygranej trzeciej odsłonie przewaga Litwinów na początku ostatniej kwarty sięgnęła 20 punktów (80:60). Wicemistrzowie Europy zdobyli w ostatniej części 37 punktów, ale nie zdołali odrobić strat.
Podopieczni Kestutisa Kemzury mieli wysoką skuteczność w rzutach zza linii 6,25 m - 52 procent (12 z 23 prób) i wygrali walkę pod tablicami 30:24.