Mistrz Polski zagra w grupie B, a jego kolejnymi rywalami będą VEF Ryga, Kalev Tallin, Chimki Moskwa i Żalgiris Kowno. Z Litwinami i prawdopodobnie Chimki (zespół z Moskwy wygrał mecz finałowej rundy kwalifikacji Euroligi z Le Mans 70:56) Asseco zagra w grupie A Euroligi.

Reklama

"Takie było losowanie grup obydwu rozgrywek i moje niezadowolenie z tego faktu nie ma tu nic do rzeczy. Musimy grać. Chcemy rywalizować z najlepszymi, a takie możliwości daje udział w Lidze VTB i Eurolidze. Celem jest zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc w tabeli grupy B, co da awans do turnieju Final Four Zjednoczonej Ligi" - powiedział PAP trener Asseco Tomas Pacesas.

W szerokim składzie Asseco z powodu startu w trzech ligach jest 22 zawodników, w tym 13 Polaków - choć z trzech z nich: Krzysztof Szubarga, Łukasz Seweryn i Przemysław Zamojski z powodu kontuzji i długotrwałej rehabilitacji nie będzie występować co najmniej do końca roku.

"Będę bardzo dużo rotował składem, ale to zawodnicy przed meczem, a nie media będą wiedzieli, kto zagra. Wszyscy mają szanse, by zaistnieć w Eurolidze czy VTB. Muszą tylko pracować i jeśli osiągną odpowiedni poziom, dostaną szansę. W Zjednoczonej Lidze VTB w zgłoszonym składzie meczowym musi być pięciu zawodników, w tym dwóch wychowanków klubu. Takiego przepisu nie ma nawet w naszej lidze. To znakomita okazja, by reprezentacja Polski miała nowych, ogranych w Europie zawodników. Nie można wciąż liczyć tylko na Lampego czy Gortata" - dodał.

W minionym sezonie w rozgrywkach VTB wzięło udział osiem zespołów z państw z byłego Związku Radzieckiego - trzy z Rosji, dwa z Ukrainy, a po jednym z Litwy, Łotwy i Estonii. CSKA Moskwa w styczniowym finale pokonało 66:55 UNIKS Kazań. Trzecie miejsce, po zwycięstwie 78:72 nad Chimki Moskwa, zajął Żalgiris Kowno.

W sezonie 2010/2011 drużyny zagrają systemem "każdy z każdym". Po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy awansują do turnieju Final Four, który zaplanowano na Święta Wielkanocne (22-23 kwietnia 2011).