Punkty decydujące o zwycięstwie Waszyngtonu zdobył w ostatniej sekundzie meczu Paul Pierce. Marcin Gortat spędził na parkiecie 34 minuty, rzucił 14 punktów (trafił sześć z siedmiu rzutów za dwa i oba rzuty wolne) i miał 8 zbiórek (siedem w obronie i jedną w ataku). Polak zaliczył także trzy asysty, przechwyt i trzy bloki, a także raz faulował.
W ekipie Wizards po 17 pkt. zdobyli Bradley Beal, Nene i Otto Porer. W Atlancie najskuteczniejsi byli Jeff Teague i Dennis Shroder.
Czwarty mecz w poniedziałek 11 stycznia także w Waszyngtonie.