Marcin Gortat - środkowy stołecznej drużyny - przebywał na parkiecie ponad 35 minut. Polak zdobył 14 punktów i miał 8 zbiórek. Do składu waszyngtońskiego zespołu wrócił John Wall. Środkowy "Czarodziejów" rzucił 15 punktów i 4 razy zebrał piłkę w obronie.
Wizards jeszcze na 3 sekundy przed końcem spotkania prowadzili 81:80, ale najskuteczniejszy zawodnik gospodarzy Al Horford - 23 punkty - zebrał piłkę po akcji swojego zespołu i zdobył ostatnie dwa punkty w tym meczu.
Hawks prowadzą w rywalizacji do czterech zwycięstw 3:2. Następny mecz odbędzie się w piątek (15 maja) w Waszyngtonie.