"Kawalerzyści" pokonali na własnym parkiecie Indiana Pacers 100:96, a animuszu dodała im obecność lidera zespołu LeBrona Jamesa, który nie grał w poprzedniej, przegranej niedzielnej konfrontacji z Washington Wizards 99:113. James stanął na wysokości zadania i rzucił 33 punkty. Sukces drużynie z aspiracjami do tytułu mistrzowskiego zapewnił w końcówce Matthew Dellavedova, który trafił za trzy pkt na 1.13 przed końcową syreną wyrównując stan meczu oraz Tristan Thompson, przechylając szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy w ostatniej minucie.

Reklama

W szeregach gości, którzy zagrali lepiej niż w poprzednim, przegranym spotkaniu z Portland Trail Blazers, wyróżnili się Monta Ellis (28) oraz Paul George (23).

Oklahoma City Thunder do sukcesu w wyjazdowej konfrontacji w stolicy Kalifornii Sacramento z miejscowymi Kings 131:116 poprowadził Russell Westbrook, popisując się triple-double w postaci 20 punktów, 15 zbiórek i 13 asyst. Jego koledze z drużyny Kevinowi Durantowi do identycznego sukcesu zabrakło czterech asyst, rzucił 27 punktów i miał dziesięć zbiórek. Kings zanotowali trzecią przegraną z rzędu. DeMarcus Cousins zaliczył 35 punktów i miał 12 zbiórek, natomiast Rajon Rondo bliski był triple-double (11 pkt, 12 asyst i 9 zbiorek).

Znakomity mecz rozegrał 32-letni łodzianin Marcin Gortat, który zdobył 18 punktów i zebrał 20 piłek z tablic, a jego Washington Wizards pokonali w poniedziałek u siebie Philadelphia 76ers 116:108. Polak uzyskał 32. double-double w sezonie i ustanowił rekord kariery w liczbie zbiórek.

Walczący o awans do play off „Czarodzieje” odnieśli trzecią wygraną z rzędu i czwartą w pięciu ostatnich spotkaniach. Dla „Szóstek” to dziewiąta kolejna przegrana.

20 zbiórek to rekord dziewięcioletniej kariery Gortata, o dwie lepszy od dotychczasowego najlepszego osiągnięcia. Po 18 uzyskiwał trzykrotnie w barwach każdego z klubów, w których dotychczas występował: Orlando Magic w meczu z Milwaukee Bucks 13 kwietnia 2009, Phoenix Suns w spotkaniu z Denver Nuggets 10 marca 2011 i Wizards przeciwko Miami Heat dokładnie trzy lata później.

Gortat miał także pięć asyst, wyrównując rekord sezonu, trzy bloki, stratę i dwa faule. Wraz z Johnem Wallem zanotował najwyższy w zespole wskaźnik plus/minus; gdy przebywał na parkiecie, drużyna wygrał ten fragment różnicą ośmiu punktów.

Milwaukee Bucks wygrali we własnej hali z Houston Rockets 128:121, a Giannis Antetokounmpo popisał się drugim w karierze triple-double (18 pkt, 17 zbiórek i 11 asyst). Prawie połowę punktów dla gospodarzy rzucili Jabari Parker (36 - to jego rekord życiowy) oraz Khris Middleton (30). W zespole Teksańczyków wyróżnili się Dwight Howard (30 pkt i 13 zbiórek) oraz Trevor Ariza (20 pkt i 11 asyst).