Najlepszy strzelec Polskiej Ligi Koszykówki trafił w ręce funkcjonariuszy w nocy z soboty na niedzielę. Wczoraj został przesłuchany na komendzie policji.

Zawodnik AZS Koszalin przyznał się do winy, wyraził skruchę i dobrowolnie poddał się karze. Sprawa zostanie skierowana do prokuratury. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Ze strony klubu koszykarzowi grozi jedynie kara finansowa.

Reklama