Ekipa prowadzona przez kanadyjskiego trenera Steve’a Nasha, byłego znakomitego rozgrywającego NBA, kolegę Marcina Gortata w Phoenix Suns, pozostawiła w daleko w tyle rywali. Na sukces LA Lakers (mistrza z 2020) postawiło tylko 17 proc. generalnych menadżerów, a na ponowną wygraną obrońcy tytułu Milwaukee Bucks jedynie 10 procent specjalistów od zarządzania klubami.
Ich zdaniem największe szanse na uzyskanie tytułu najlepszego koszykarza sezonu (MVP) ma jeden z liderów Nets - Kevin Durant, gwiazda reprezentacji USA w igrzyskach w Tokio - 37 procent głosów. Po piętach będzie mu deptać w rywalizacji o to cenne trofeum fenomenalny Słoweniec - Luka Doncic (Dallas Mavericks) - 33 procent.
Kolejny kandydat do tego tytułu to słynny Grek Giannis Antetokounmpo, najlepszy gracz finałów 2021 i dwukrotny MVP sezonu zasadniczego (2019 i 2020), który zgromadził jednak tylko 13 procent głosów generalnych menadżerów.
W niedzielę w pierwszym przedsezonowym spotkaniu Nets pokonali w Los Angeles Lakers 123:97, choć w zespole zwycięzców nie pojawili się na parkiecie: Kevin Durant, James Harden i Kyrie Irving. W Lakers zabrakło natomiast Russella Westbrooka, Carmelo Anthony'ego i LeBrona Jamesa.