Zgrupowanie rozpocznie się 22 listopada w Warszawie. Powinno stawić się na nim 15 zawodników. Zabraknie Mateusza Ponitki, który ze względu na mecze Zenita Sankt Petersburg w Eurolidze dołączy do drużyny przed meczem z Niemcami (28 listopada, Lublin).
W drużynie nie ma żadnego naturalizowanego koszykarza, ani najbardziej doświadczonego zawodnika Łukasza Koszarka, który został dyrektorem sportowym reprezentacji. Ośmiu reprezentantów, czyli połowa składu, występuję w ligach zagranicznych.
Na inaugurujące eliminacje MŚ wyjazdowe spotkanie z Izraelem (25 listopada) Milicic zabierze - ze względu na procedury i zasady bezpieczeństwa obowiązujące podczas pandemii - 13 koszykarzy i już na miejscu wyselekcjonuje meczową dwunastkę.
Piętnastu zawodników przez pierwsze dwa dni będzie walczyło o miejsce w podstawowym składzie na mecz w Izraelu. Na to spotkanie, ze względu na restrykcje covidowe, kadra wyjedzie w 13-osobowym składzie. Po meczu dołączy do nas Mateusz Ponitka. Po jego przyjeździe reprezentacja będzie w optymalnym składzie na spotkanie z Niemcami w Lublinie - poinformował o swoich decyzjachMilicic, cytowany na stronie Polskiego Związku Koszykówki.
MŚ w 2023 roku odbędą się na Filipinach, w Japonii i Indonezji. W poprzednich mistrzostwach globu, w 2019 r. w Chinach, Polska zajęła wysokie ósme miejsce, startując w tym turnieju po raz drugi w historii (debiut w Urugwaju w 1967 r., piąta lokata).
Z powołanej wcześniej szerokiej 24-osobowej kadry w zawężonym składzie pozostało dwóch zawodników, którzy po raz pierwszy będą trenować z reprezentacją - Jakub Nizioł z Enea Bydgoszcz i legionista Grzegorz Kulka. Jest także Michał Kolenda, który był już powoływany, ale nie zadebiutował w drużynie narodowej.
Mecze z Izraelem i Niemcami będą także oficjalnym debiutem nowego selekcjonera reprezentacji, 45-letniego Milicica, który funkcję tę łączy z pracą w Arged BM Slam Stali Ostrów Wlkp.