Zespół z Miami, grający m.in. bez Jimmy'ego Butlera i Bama Adebayo, prowadził 68:45 po pierwszej połowie i 98:69 po trzeciej kwarcie. Jedynie ostatnia odsłona była remisowa.

Duncan Robinson i Tyler Herro zdobyli dla zwycięzców po 26 punktów, ale wyróżnił się także Kyle Lowry, który był blisko triple-double - 8 punktów, 12 asyst, 11 zbiórek.

Reklama

Zawodnicy Heat trafili 22 rzuty za trzy (wyrównany rekord klubu); mieli 49 prób. Natomiast jeśli chodzi o rzuty z gry uzyskali skuteczność na poziomie niemal 50 proc. (47/95).

W zespole Pacers najskuteczniejsi byli Caris LeVert i Chris Duarte - po 17 pkt.

Reklama

Trzeciej porażki z rzędu doznali zawodnicy Los Angeles Lakers, tym razem z Phoenix Suns 90:108.

"Słońca" z bilansem gier 25-5 zajmują pierwsze miejsce w lidze, zaś "Jeziorowcy" 16-16 i plasują się na siódmej pozycji w tabeli Konferencji Zachodniej.

Ekipie Lakers nie pomógł dobrze grający duet James (34 pkt, siedem zbiórek) - Russell Westbrook (22 pkt, 10 zbiórek, pięć asyst). W trzeciej kwarcie James doznał kontuzji lewej kostki, ale wrócił na boisko.

Wśród przyjezdnych prym wiedli Devin Booker 24 punkty, dziewięć zbiórek i siedem asyst oraz DeAndre Ayton 19 pkt, 11 zbiórek i JaVale McGee po 10 "oczek" i zbiórek.

Damian Lillard uzyskał 39 pkt (plus siedem asyst) dla Portland Trail Blazers w przegranym spotkaniu z New Orleans Pelicans 97:111.

Reklama

"Pelikany" do zwycięstwa poprowadzili Brandon Ingram 28 pkt (plus po osiem asyst i zbiórek) i Nickeil Alexander-Walker 27, w tym 22 w drugiej połowie. Jonas Valanciunas miał 10 punktów i 16 zbiórek.

W innych wtorkowych spotkaniach Dallas Mavericks pokonali Minnesota Timberwolves 114:102, zaś New York Knicks zwyciężyli Detroit Pistons 105:91.