Reprezentant Polski tym razem rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale ostatecznie spędził na parkiecie 23 minuty.

W tym czasie zdobył 12 punktów, trafiając pięć z ośmiu rzutów z gry, w tym jeden "za trzy". Dodał też jeden celny wolny. Jego statystyki uzupełnia siedem zbiórki, dwie asysty, dwie straty i cztery faule.

Reklama

O sukcesie gości przesądziła druga połowa spotkania, a szczególnie trzecia kwarta, wygrana 32:14. Devin Vassell z dorobkiem 26 pkt był ich najskuteczniejszym zawodnikiem, a łącznie siedmiu graczy odnotowało dwucyfrową zdobycz.

W zespole z San Antonio zabrakło Keldona Johnsona, który zmaga się z urazem pleców.

Jego brak zrównoważyła dobra dyspozycja sześciu, siedmiu koszykarzy po obu stronach boiska. W drugiej połowie decydująca okazała się większa agresywność z naszej strony - ocenił trener Spurs Gregg Popovich.

Liderem "Rakiet" (9-21) był debiutujący w tym sezonie w NBA 20-letni turecki środkowy Alperen Sengun, który uzyskał 20 punktów.

W czwartek Spurs czeka wyjazdowa potyczka z New Orleans Pelicans.

Reklama

W Phoenix ekipa Suns (19-12) wygrała z Los Angeles Lakers 130:104, a w meczu zabrakło największych gwiazd obu zespołów: Devina Bookera oraz LeBrona Jamesa, Anthony'ego Davisa i Russella Westbrooka.

Prym wśród gospodarzy wiódł Chris Paul, który rzucając 28 pkt ustanowił osobisty rekord sezonu. Podobnie było w przypadku niemieckiego rozgrywającego Lakers (13-17) Dennisa Schroedera, który zakończył występ z 30 punktami.

Prowadzący w Konferencji Wschodniej Milwaukee Bucks pokonali na wyjeździe New Orleans Pelicans 128:119. "Kozły" z bilansem 22-8 są obecnie najlepsze w lidze.

Do sukcesu poprowadził je Grek Giannis Antetokounmpo, który uzyskał 42 punkty i miał 10 zbiórek.

W drużynie miejscowej brylował litewski środkowy Jonas Valanciunas - 37 pkt i 18 zbiórek.