Kibice Lechii bardziej od czarnoskórych nie lubią Arki

Tolbert wybrał się na mecz Lechii z Piastem Gliwice. Pierwsza wizyta na meczu piłkarskim nie była dla niego niczym miłym. Amerykanin o przykrym incydencie, który spotkał go na obiekcie ekstraklasowego klubu opowiedział na swoim kanale, który prowadzi na YouTube. Niestety słowa Amerykanina nie wystawiają dobrej oceny części kibiców Lechii.

Reklama

Podeszli do mnie jacyś ludzie w barze, zaczęli pytać, kim jestem. Powiedzieli, że nie lubią Arki Gdynia, ale też, że nie lubią czarnoskórych osób. Nie wiem, czy powiedzieli, żebym uważał, ale powiedzieli, że Arki Gdynia nie lubią nawet bardziej niż czarnoskórych. Zobaczymy, jak to się skończy, bo tak się składa, że obie rzeczy mnie dotyczą. Mamy 2025 rok i nadal dzieją się takie rzeczy… - podkreślił koszykarz Arki.

Amerykanin wiedział, że kibice Arki i Lechii nie pałają do siebie miłością

Tolbert przed wizyta na stadionie Lechii zdawał sobie sprawę, że między kibicami klubu w którym gra a fanami drużyny, na której mecz się wybiera istnieją spore animozje, ale nie przypuszczał, że z tego powodu może stać się obiektem ataku.

Trzech Polaków podeszło do mnie, pytało kim jestem, co robię, czy gram w piłkę albo koszykówkę. Powiedziałem, że jestem koszykarzem Arki. Nie boję się, nie jestem szczypiorem. Powiedzieli mi, że nie lubią Arki. Myślałem, że na tym się skończy, ale zaczęli mówić, że ludzie tutaj nie lubią czarnoskórych, że dwadzieścia lat temu czarnoskórzy nie mogli nawet przyjść na stadion. Nie przejmowałem się tym, mówili jednak dalej, że powinienem uważać, że coś może się stać w przerwie - opisuje sytuację - Tolbert.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama

Tolbert więcej razy na mecz Lechii już nie pójdzie

Amerykanin w swoim nagraniu zaznaczył, że doskonale wie, że nie wszyscy Polacy zachowują się w ten sposób. Na meczu tez mu się podobało i jak zapewnił na stadion wybierze się ponownie, tylko już nie na mecz Lechii.