Na metę jako pierwszy dotarł Francuz Mekhissi-Benabbad, ale jeszcze przed metą, zauważając, że ma sporą przewagę nad rywalami, zdjął koszulkę i pomachał nią do kibiców. Już po minięciu mety dostał od sędziów żółtą kartkę za niesportowe zachowanie.
Po biegu protest wobec zachowania Francuza złożyła ekipa Hiszpanii - czwarty był reprezentant tego kraju, Angel Mullera.
Komisja sędziowska zawodów zdyskwalifikowała Mekhissi-Benabbada, dzięki czemu złoto przypadło drugiemu na mecie jego rodakowi Yoannowi Kowalowi, srebrny medal przypadł Krystianowi Zalewskiemu, który dobiegł na metę jako trzeci, wreszcie brązowy medal zdobył Mullera.
Ekipie francuskiej przysługuje prawo odwołania się od decyzji komisji sędziowskiej.