Fatalną wiadomość potwierdzili już organizatorzy imprezy, a w sprawę zaangażowała się prokuratura. Jedne z zawodników zasłabł na trasie, a potem mimo wielogodzinnej reanimacji zmarł.
"Ze smutkiem zawiadamiamy, że wczoraj, 24 września 2017 roku, jeden z uczestników 39. PZU Maratonu Warszawskiego stracił przytomność na trasie biegu. Służby ratownicze obsługujące bieg udzieliły natychmiastowej pomocy, karetka zabezpieczenia medycznego imprezy po półtorej minuty od wezwania była na miejscu. Zawodnik został przewieziony do Szpitala Bielańskiego, gdzie, po kilkugodzinnej akcji ratunkowej, nie udało się go uratować. Myślami jesteśmy z rodziną biegacza, której składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Jako organizator zobowiązujemy się do pełnej współpracy ze służbami publicznymi w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia. Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będziemy udzielać żadnych dodatkowych informacji.
Raz jeszcze pragniemy złożyć kondolencje rodzinie zmarłego" - tak brzmi specjalne oświadczenie Fundacji "Maraton Warszawski".