Niedawno mieli wszystko: sławę, olimpijskie medale, miliony dolarów... Nic z tego nie zostało. "Stoi w tej sali sądowej człowiek, który zrujnował swoje życie, zaprzepaścił wszystkie talenty, które dostał" - mówił prokurator Eric M. Hurt - czytamy w "Super Expressie".

Reklama

>>>Marion Jones wyszła na wolność

"Chcę tylko powiedzieć, że żałuję tego, co zrobiłem. Przepraszam społeczeństwo i rodzinę" -mówił Montgomery.

Na byłym sportowcu ciążą dwa wyroki. Pierwszy - 46 miesięcy za wystawianie fałszywych czeków i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Czekając na odsiadkę, zajął się handlem heroiną. Dostał za to kolejne 5 lat więzienia. "To był nadczłowiek, król sprintu. Teraz to wrak człowieka" - określił go prokurator Hurt.

Reklama

<<<Były lekkoatleta oskrażony o handel heroiną

"Byłem ślepcem, nigdy w życiu nie miałem pracy. Robiłem złe rzeczy" - płaczliwie tłumaczył się w sądzie Montgomery.

Teraz idzie za kratki. Na wolności pozostawia czworo dzieci, każde spłodzone z inna partnerką.