Do 5,65 m Oates miał tylko jedną zrzutkę, jednak jego dwa skoki na 5,70 były nieudane. Amerykanin zdecydował się przenieść ostatnią próbę na 5,75 - ten taktyczny manewr zakończył się sukcesem, bowiem zaliczył tę wysokość i wyprzedził Piotra Liska.

Reklama

Reprezentant OSoT Szczecin, który triumfował w Sopocie w latach 2014, 2016 i 2020, uporał się w drugim skoku z 5,70, ale strącił poprzeczkę zawieszoną na 5,75 i postanowił kontynuować rywalizację na 5,80. Kolejne dwie próby również nie przyniosły powodzenia i rekordzista Polski musiał zadowolić się drugą lokatą.

Trzeci z rezultatem 5,55 był Niemiec Gillian Ladwig, a czwarty ubiegłoroczny zwycięzca Robert Sobera (AZS AWF Wrocław) – 5,45.

W czwartek o godz. 16 rozpocznie się konkurs kobiet. Obsada nie jest jednak zbyt mocna i spektakularnych wyników nie należy się spodziewać.

Pierwsze zawody Tyczka na Molo odbyły się w 1984 roku – wygrał je mistrz olimpijski z Moskwy w 1980 roku Władysław Kozakiewicz. W 1996 roku do rywalizacji przystąpiły panie, a najlepsza okazała się wówczas Czeszka Daniela Bartova.

Najwięcej triumfów ma jednak na koncie brązowa medalistka olimpijska z Aten z 2004 roku Anna Rogowska (SKLA Sopot) – siedem. Do niej należy także rekord tej imprezy – w 2005 roku uzyskała 4,77 m. U mężczyzn najlepszym rezultatem legitymuje się Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz), który w 2018 roku skoczył 5,81.