Spotkanie zakończyło się po trzech dogrywkach i trwało blisko pięć godzin. Hokeiści spędzili na lodzie 112 minut. To piąty najdłuższy mecz w historii finałów rozgrywek NHL.
Zwycięskiego gola zdobył Andrew Shaw, a w sumie padło aż 112 strzałów.

Reklama

Hokeiści nie będą mieć za wiele czasu na odpoczynek - drugi mecz odbędzie się w sobotę - także w Chicago.

Tegoroczny finał to pierwsza od 34 lat finałowa rywalizacja drużyn z tzw. Original six - „pierwotnej szóstki", którą tworzą: Montreal Canadiens, Toronto Maple Leafs, Boston Bruins, Detroit Red Wings, Chicago Blackhawks i New York Rangers. Przez 25 sezonów, w latach 1942-67, w NHL rywalizowały tylko te drużyny. Obecnie w lidze jest 30 zespołów.