Sobotni etap, o długości 196 km, prowadził z Sint Vincent do znanego ośrodka wypoczynkowego w Sestriere w Piemoncie. Ostatnie 44 km to najpierw blisko 20 km stromego podjazdu, następnie 11 km stromo w dół i znowu podjazd. Fabio Aru przyjechał na metę z przewagą 18 sek. nad Ryderem Hesjedalem z Kanady (Cannondale - Garmin); trzecie miejsce ze stratą 24 sek. zajął Kolumbijczyk Rigoberto Uran (Etixx - Quick Step). Contador stracił do zwycięzcy niespełna dwie i pół minuty.

Reklama

Najlepszy z Polaków, Sylwester Szmyd (CCC Sprandi Polkowice) był gorszy od Aru o ponad 16 minut i został sklasyfikowany na 41. pozycji. W czołowej pięćdziesiątce był też Przemysław Niemiec (Lampre - Merida), który stracił blisko 20 minut.

W klasyfikacji łącznej Contador zachował 2 minuty i 2 sek. przewagi nad Aru; trzecie miejsce zajmuje inny hiszpański kolarz, Mikel Landa (Astana), który traci 3 minuty i 14 sekund.

Sylwester Szmyd awansował z 47. na 36. miejsce; przed ostatnim etapem traci do lidera blisko 2 godziny i 45 minut.

W niedzielę kolarze będą mieli do pokonania 185 km z Turynu do Mediolanu.