Po dniu przerwy we wtorek, tym razem kolarze rywalizowali przy bezchmurnym niebie i palącym słońcu. Już na pierwszych metrach doszło do wypadku z udziałem trzech zawodników, w tym Hiszpana Jona Izagirre (Movistar). Zwycięzca ubiegłorocznego Tour de Pologne musiał wycofać się z wyścigu. Później pojawiły się doniesienia, że ma złamany obojczyk.

Reklama

Na ok. 100 km przed metą kilkuosobowa grupa odłączyła się od peletonu i konsekwentnie powiększała przewagę. Znalazł się w niej m.in. Majka, a także jego kolega z drużyny Tinkoff Słowak Peter Sagan - zwycięzca dotychczas trzech etapów trwającej edycji. Sagan przez długi czas "ciągnął" za sobą Polaka, ponieważ Majka walczy o zwycięstwo w klasyfikacji górskiej. Słowak jest z kolei pierwszy w klasyfikacji punktowej. Na ok. 35 km od linii mety grupa miała nad peletonem 12,5 minuty przewagi.

Majka zgarnął premię górską na przedostatnim szczycie środowego etapu, a później na zjeździe wypracował sobie przewagę, wspólnie z Jarlinsonem Pantano (IAM). Na ostatnim podjeździe dogonił ich Zakarin (Katiusza), a następnie czołówka "rozciągnęła się" - Zakarin zaatakował, Kolumbijczyk nie wytrzymywał tempa rywala i został kilkadziesiąt sekund za nim, a Majka tracił kolejne do Pantano. Sytuacja nie uległa już zmianie do końca etapu.

Majka, który stracił do Rosjanina niecałe półtorej minuty, powiększył prowadzenie w klasyfikacji górskiej. Zgromadził do tej pory 173 punkty, a drugi zawodnik - Belg Thomas De Gendt (Lotto Soudal), który w środę nie punktował, ma w dorobku 90. Na trzecie miejsce wysunął się Zakarin - 78.

Froome (Sky) dotarł do mety na 11. miejscu z ośmiominutową stratą do Zakarina, ale także powiększył przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Swojego rodaka Adama Yatesa (Orica) wyprzedził o osiem sekund, Kolumbijczyka Nairo Quintanę (Movistar) - o 28, a drugiego w klasyfikacji generalnej Holendra Bauke Mollemę (Trek) - o 40.

Kolarze pozostaną w Alpach jeszcze przez trzy dni. W czwartek będą rywalizować w jeździe indywidualnej na czas na 17-kilometrowej górskiej trasie z Sallanches do Megeve.