Poznań po raz czwarty będzie gościć uczestników zawodów, których naczelnym hasłem jest "Biegamy dla tych, którzy biec nie mogą". Całkowity dochód przeznaczony jest na rozwój badań nad uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Te środki z roku na rok są coraz większe, bowiem rośnie popularność imprezy. W niedzielę na starcie stanie sześć tysięcy biegaczy, czyli tyle, ile wynosił limit. A podczas premierowej edycji w 2014 roku było ich nieco ponad tysiąc.

Reklama

To impreza o charakterze światowym, a Poznań jest jedną z 25 lokalizacji. Zawodnicy będą rywalizować m.in. w Walencji, Wiedniu, Bratysławie, Mediolanie, Melbourne, Brasilii, Guadalajarze, Santiago czy Dubaju. We wszystkich krajach start wyznaczono na godz. 11.00 czasu UTC, czyli 13 polskiego. Na innych kontynentach uczestnicy wystartują jeszcze przed wschodem słońca lub wieczorem.

Wyjątkowość Wings For Life World Run polega na tym, że jest to rywalizacja bez klasycznej linii mety. Finiszem dla uczestników jest samochód, który wyruszy ze startu pół godziny za zawodnikami. Kierowcą, podobnie jak rok temu, będzie Małysz, który towarzyszy zawodom od pierwszej edycji. Auto najpierw pojedzie z prędkością 15 km/h, a następnie co godzinę będzie przyspieszać o kilometr. Każda osoba, która została dogoniona przez auto, musi zejść z trasy, a wynikiem była dla niej liczba zaliczonych kilometrów.

Ciekawe są również nagrody. Zwycięzcy krajowych biegów mogą wybrać dowolną lokalizację w przyszłym roku i wystartować tam na koszt organizatora. Z kolei na światowych triumfatorów czeka wycieczka dookoła świata.

W Poznaniu będziemy gościć Brazylijkę Leticię Saltori, która przed rokiem wygrała w Brasilli. Uzyskała bardzo dobry wynik - ponad 56 km, a nasz rekord to wynik nieco powyżej 40 km. Ma więc dużą szansę na kolejne zwycięstwo - powiedziała Izabela Wajde z biura prasowego organizatora imprezy.

Na starcie, który tradycyjnie zlokalizowano nad Jeziorem Maltańskim, nie zabraknie gwiazd nie tylko ze świata sportu. Swój udział, oprócz Małysza, zapowiedzieli m.in. pływak Paweł Korzeniowski, motocyklista Tadeusz Błażusiak, lekkoatletki Monika Pyrek i Joanna Jóźwik oraz aktorzy Alan Andersz i Maria Dejmek.

W tym roku w imprezie można wziąć udział także "wirtualnie". Organizatorzy przygotowali specjalną aplikację mobilną, dzięki której można "uciekać Małyszowi" w każdym miejscu.

Osoby, które nie zdążyły się zapisać albo nie mogą być w niedzielę w Poznaniu, też mogą wziąć udział w biegu. Startują o tej samej godzinie, a lektor w telefonie poinformuje ich, że zostali właśnie dogonieni przez samochód pościgowy. Takie biegi organizowane są w Lublinie, Giżycku, Krakowie i Rzeszowie, a także w wielu miastach na całym świecie - dodała Wajde.