Igrzyska, na mniejszą skalę niż ogólnoświatowe, mają od dawna Azja czy Wspólnota Brytyjska. Niedawno przyszła kolej na Europę. Pierwsza edycja odbyła się w 2015 roku w Baku, a biało-czerwoni wywalczyli 20 medali, w tym dwa złote.

Reklama

Drugą edycję pierwotnie mieli zorganizować Holendrzy, ale rosnące koszty przygotowań zmusiły ich do rezygnacji. Przeprowadzenia zawodów podjęła się Białoruś, a odbędą się one stolicy kraju - Mińsku - od 22 do 30 czerwca. Ponad 4000 sportowców z 50 krajów rywalizować będzie o 200 kompletów medali w 15 dyscyplinach, m.in. kolarstwie, judo, zapasach, strzelectwie, boksie, kajakarstwie. W lekkoatletyce zmagania toczyć się będą w zmienionym formacie i tylko w wybranych konkurencjach.

W Igrzyska Europejskie będą zaangażowani reprezentanci dyscyplin letnich. Szczytem sezonu zimowego będą natomiast mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, które w dniach 19 lutego - 3 marca odbędą się w austriackim Seefeld w Tyrolu. W ostatnich - w 2017 roku w fińskim Lahti - Polacy wywalczyli dwa medale: złoty drużyna skoczków narciarskich oraz brąz indywidualnie Piotr Żyła na dużym obiekcie.

Skoczkowie, z Kamilem Stochem na czele, nowy rok zaczną tradycyjnie startem w Turnieju Czterech Skoczni. Trzykrotny mistrz olimpijski wygrał dwie poprzednie edycje tej imprezy, a w 2018 roku popisał się nie lada wyczynem, triumfując we wszystkich konkursach. Obecną rozpoczął ósmym miejscem w Oberstdorfie, przegrywając m.in. z Dawidem Kubackim i Piotrem Żyłą.

Na miłe niespodzianki ze strony biathlonistek sympatycy tej dyscypliny liczyć będą zwłaszcza w mistrzostwach świata, które w szwedzkim Oestersund odbędą się w dn. 7-17 marca.

Reklama

Kibice futbolu z niecierpliwością czekać będą na 21 marca, kiedy kadra Jerzego Brzęczka pojedynkiem z Austrią w Wiedniu rozpocznie eliminacje mistrzostw Europy 2020 roku. Pozostałymi rywalami w grupie G będą Słowenia, Macedonia, Izrael i Łotwa. Wiosną biało-czerwoni rozegrają cztery mecze, a kolejnych sześć jesienią. Ostatnią serię zmagań grupowych zaplanowano na 19 listopada. Jeśli Polacy zajmą jedno z dwóch czołowych miejsc, sztab kadry będzie mógł bukować bilety na grudniowe losowanie grup Euro 2020.

Wcześniej rozstrzygną się losy kwalifikacji do mundialu koszykarzy. Polacy, po tegorocznych wygranych, m.in. z wyżej notowanymi Chorwatami i Włochami, mają spore szanse, by wystąpić w tej imprezie po 52 latach i dopiero po raz drugi w historii. Zespół prowadzony przez amerykańskiego trenera Mike'a Taylora 22 lutego zagra na wyjeździe z Chorwacją, a trzy dni później z Holandią u siebie. Do awansu wystarczy jedno zwycięstwo.

Turniej finałowy, z udziałem 32 drużyn, zostanie rozegrany od 31 sierpnia do 15 września w ośmiu chińskich miastach. Gdyby biało-czerwoni się zakwalifikowali, rywali poznają 16 marca podczas ceremonii losowania grup w Shenzen.

Wyjątkowo napięty grafik w 2019 roku będą mieć polscy siatkarze. Spośród kilku imprez kluczowy wydaje się turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych igrzysk, który odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia. Mistrzowie świata za rywali będą mieć Francuzów, Słoweńców i Tunezyjczyków, a PZPS czyni starania, by ekipa trenera Vitala Heynena zagrała przed własną publicznością. Paszporty do Tokio wywalczy tylko zwycięzca. W razie niepowodzenia Polacy będą mieć jeszcze szanse w dodatkowym turniej kontynentalnym, w styczniu 2020.

Od 12 do 29 września biało-czerwoni zagrają w mistrzostwach Europy, które zorganizują wspólnie Belgia, Holandia, Francja i Słowenia. Już dwa dni po ich finale władze światowej siatkówki zaplanowały start Pucharu Świata, tradycyjnie w Japonii, a Polacy zagrają w nim jako mistrzowie globu.

Z kolei cały czerwiec to rywalizacja w Lidze Narodów. W tej imprezie wystąpią również polskie siatkarki, które w pierwszy weekend sierpnia czeka walka o olimpijski awans, a na przełomie sierpnia i września udział w mistrzostwach Europy. Mecze jednej z grup pierwszej fazy, baraże oraz ćwierćfinały gościć będzie m.in. Łódź. Decydujące spotkania odbędą się w Ankarze.

Lekkoatleci muszą zaplanować szczyt formy wyjątkowo późno, bo termin mistrzostw świata w katarskiej Dausze to 27 września - 6 października. Tytułu z Londynu z 2017 roku będą bronić młociarze Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek. W brytyjskiej metropolii polscy przedstawiciele "królowej sportu" łącznie ośmiokrotnie stanęli na podium.

W hali o medale mistrzostw Europy lekkoatleci rywalizować będą od 1 do 3 marca w Glasgow.

Dni do 17 marca, kiedy w Melbourne nastąpi inauguracja sezonu, odliczają sympatycy Formuły 1. Najbliższy będzie wyjątkowy, gdyż po niemal dekadzie w każdej z 21 rund mistrzostw świata za kierownicą bolidu Williamsa zasiądzie Robert Kubica.

34-letni Polak ostatnio ścigał się w F1 w 2010 roku. Niedługo przed rozpoczęciem kolejnego sezonu uległ wypadkowi podczas rajdu Ronde di Andora, a odniesione obrażenia długo nie pozwalały mu na powrót do rywalizacji w "królowej sportów motorowych".

W listopadzie krakowianin podpisał umowę z brytyjską ekipą, w której w 2018 roku był kierowcą testowym. W F1 zadebiutował 6 sierpnia 2006 na torze Hungaroring pod Budapesztem. Łącznie ma za sobą 76 wyścigów GP, a jedyne zwycięstwo odniósł w 2008 roku w Montrealu.

Węgry to najbliższy Polsce przystanek Formuły 1 i najlepsza okazja dla biało-czerwonych fanów, by wspierać osobiście Kubicę. W 2019 roku wyścig tam zaplanowano na 4 sierpnia.

Swoich sympatyków od lat mają też Michał Kwiatkowski i Rafał Majka. Pierwszy z nich największe szanse na sukces ma w wiosennych klasykach, a nie wiadomo, czy na początku sierpnia (3-9.08) walczyć będzie o powtórzenie sukcesu z 2018 roku i ponowny triumf w Tour de Pologne.

Giro d'Italia 2019 jest zaplanowane od 11 maja 2 czerwca, z kolei 6-28 lipca to termin Tour de France, w którym zapewne obaj czołowi polscy kolarze staną na starcie. Natomiast we Vuelta a Espana zawodnicy ścigać się będą od 24 sierpnia do 15 września, a tydzień później w angielskim Yorkshire rozpoczną się mistrzostwa świata. Już od stycznia kibice będą mieli okazję śledzić występy polskiej grupy CCC Team w całorocznym cyklu wyścigów World Tour.

Pierwszy szczyt sezonu tenisowego to tradycyjnie styczniowy (14-27.01) Australian Open w Melbourne, już bez Agnieszki Radwańskiej, która zdecydowała się zakończyć karierę, ale być może z typowaną na jej następczynię Igą Świątek, ubiegłoroczną mistrzynią Wimbledonu w kategorii juniorek.

Pozostałe lewy Wielkiego Szlema to turnieje na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu (26 maja - 9 czerwca), londyńskiej trawie w Wimbledonie (1-14 lipca) i US Open w Nowym Jorku (26 sierpnia - 8 września).

Aż trzykrotnie zawitają do Polski uczestnicy żużlowej Grand Prix. Walka o mistrzostwo świata rozpocznie się 18 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. 3 sierpnia turniej GP gościć będzie Wrocław, a 5 października cykl zakończy się w Toruniu.

Reprezentanci Polski wystąpią też w mistrzostwach świata w siatkówce plażowej - w Hamburgu (28 czerwca - 7 lipca), pływaniu - w południowokoreańskim Gwangju (21-28 lipca), szermierce - w Budapeszcie (15-23 lipca), kajakarstwie - w węgierskim Szeged (21-25 sierpnia), judo - w Tokio (25-31 sierpnia), wioślarstwie - w Linzu (25 sierpnia - 1 września), podnoszeniu ciężarów - w Pattai w Tajlandii (16-25 września), zapasach - w Astanie (16-22 września).

Od 20 września do 2 listopada w Japonii rozegrany zostanie natomiast Puchar Świata w rugby. To najważniejsze wydarzenie w tej dyscyplinie i jedna z największych imprez sportowych w ogóle.