Nibali wyprzedził dwóch Hiszpanów z ekipy Movistar - o 10 sekund mistrza świata Alejandro Valverde oraz o 14 sekund Mikela Landę. Trzy sekundy za Landą linię mety minęli trzymając się za ręce Bernal i jego kolega z ekipy, triumfator ubiegłorocznego Tour de France - Brytyjczyk Geraint Thomas. Ponad trzy minuty stracił Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick-Step). Francuz przez większą część wyścigu był liderem, a żółtą koszulkę stracił w piątek na przełęczy Iseran.

Reklama

Etap ze startem w Albertville liczył tylko 59 km. Skrócono go o ponad połowę z powodu lawiny błotnej, która uszkodziła przejazd przez przełęcz Cormet de Roselend. Nie zmieniła się natomiast druga część etapu, czyli liczący aż 33,4 km podjazd do mety w Val Thorens (2365 m). W klasyfikacji generalnej Bernal wyprzedza o 1.11 Thomasa oraz o 1.31 Holendra Stevena Kruijswijka (Jumbo-Visma). Alaphilippe spadł z drugiego na piąte miejsce.

Wyścig zakończy się w niedzielę w Paryżu.