"Trójkolorowi" mieli przewagę w pierwszej części meczu, ale kilka minut po przerwie czerwoną kartką za uderzenie rywala łokciem w twarz ukarany został Sebastien Vahaamahina. Od tego momentu Francuzi oddali inicjatywę Walijczykom.

Decydującą o zwycięstwie akcją popisał się Ross Moriarty. Było to jego pierwsze przyłożenie w Pucharze Świata. 25-letni rwacz powtórzył sukces ojca, który również miał taką akcję na koncie w 1987 roku, a wówczas Walia także wygrała mecz jednym punktem.

W sobotę awans do półfinału wywalczyły reprezentacje Anglii oraz broniącej tytułu Nowej Zelandii.

Reklama

Do walki o Puchar Świata najlepsi rugbiści (20 drużyn) przystąpili po raz dziewiąty. Półfinały zaplanowano na 26 i 27 października, spotkanie o trzecie miejsce odbędzie się 1 listopada, a finał dzień później w Jokohamie.