O decyzji sądu w Bańskiej Bystrzycy poinformował we wtorek PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej. Europejski Nakaz Aresztowania wydany za Magdaleną K. był konsekwencją śledztwa Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
"Sąd zgodził się na wykonanie europejskiego nakazu aresztowania i odrzucił wniosek Magdaleny K. o udzielenie jej azylu politycznego. Kobieta była poszukiwana czerwoną notą Interpolu i ENA. Została zatrzymana 28 marca 2020 r. na terenie Słowacji. Od tego czasu trwa procedura wydania jej do Polski" – podała PK.
Prokuratura Krajowa przekazała, że Magdalena K., wnioskując o azyl przekonywała, że w Polsce naruszane są zasady praworządności i nie może liczyć na sprawiedliwy proces. Podejrzana wcześniej dwukrotnie podejmowała próby uzyskania w Sądzie Okręgowym w Krakowie listu żelaznego, który umożliwiałby jej odpowiadanie z tzw. "wolnej stopy" do czasu prawomocnego wyroku. Te wnioski również zostały odrzucone.
Magdalena K. przebywa aktualnie w słowackim areszcie, ale decyzja o jej wydaniu polskiemu wymiarowi sprawiedliwości została utrzymana przez Sąd Najwyższy Republiki Słowacji.
"Sąd podzielił stanowisko prokuratury, która wielokrotnie podkreślała, że zarzuty stawiane podejrzanej dotyczą przestępstw kryminalnych związanych z kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą, przemytem oraz handlem narkotykami, składaniem fałszywych zeznań i nie mają charakteru politycznego” – podkreśliła PK we wtorkowym komunikacie.
Prokuratura podała, że grupa przestępcza kierowana przez Magdalenę K. złożona była z członków bojówek pseudokibiców klubu Cracovia. K. zarządzała kilkudziesięcioosobową grupą, która handlowała m.in. marihuaną i kokainą.
"Grupa dopuszczała się również czynów przeciwko życiu i zdrowiu, często z użyciem niebezpiecznych narzędzi jak noże i maczety. W ten sposób atakowali oni pseudokibiców jednego z krakowskich i łódzkich klubów piłkarskich. Ich działalność charakteryzowała się wysokim stopniem zorganizowania i podległości służbowej" – przekazała PK.
Gang Magdaleny K. przemycił - według śledczych - z Holandii do Polski 5,5 tony marihuany wartej 88 mln zł, oraz 120 kg kokainy wartej około 4,3 mln euro.