Znakomita w wykonaniu Polek pierwsza połowa nie zapowiadała końcowej porażki. Dużo słabsza postawa w ataku i rozluźnienie w obronie po przerwie zaważyły o końcowym wyniku.
Od początku meczu Polki miały inicjatywę i już w siódmej minucie wygrywały 4:1, przy czym dwa trafienia zaliczyła Aneta Łabuda. Potem jednak kilka udanych interwencji rumuńskiej bramkarki Yuliyi Dumanskiej spowodowały, że na tablicy wyników pojawił się remis 4:4.
Podopieczne norweskiego szkoleniowca Arne Senstada nie rezygnowały i po rzucie Marty Gęgi, która wyrasta na nową liderkę zespołu, prowadziły 11:6. Do końca pierwszej połowy biało-czerwonym udawało się utrzymać korzystny wynik, i do szatni schodziły prowadząc 15:11.
W 40. minucie przy stanie 17:14 Polki zaliczyły dwa nieudane kontrataki, Łabuda przegrała pojedynek sam na sam z bramkarką rywalek, które w odpowiedzi strzeliły dwa gole. Gra w ataku polskiego zespołu znacznie się pogorszyła - brakowało skuteczności. Przeciwniczki poszły za ciosem i w 45. minucie wyrównały na 18:18, a w 48. min. objęły po raz pierwszy prowadzenie 20:19. W międzyczasie Weronika Gawlik zaliczyła efektowną akcję, kiedy zdążyła wrócić między słupki przy rzucie Rumunki na pustą bramkę.
Nie pomogły przerwy dla drużyny brane przez Senstada. Rumunki systematycznie powiększały przewagę - 24:21 w 56. minucie. W końcówce robiły co chciały, Polkom nic się nie udawało i ostatecznie zeszły z boiska pokonane 24:28.
W ostatnim meczu Polki zmierzą się w poniedziałek o 18.15 z Niemkami.
Tytułu broni Francja, która w mistrzostwach zorganizowanych przez siebie w meczu o złoto pokonała w Paryżu Rosję 24:21.
Polska - Rumunia 24:28 (15:11)
Polska: Weronika Gawlik, Adrianna Płaczek - Aneta Łabuda 5, Marta Gęga 3, Kinga Grzyb 2, Aleksandra Zych 2, Joanna Drabik, Aleksandra Rosiak 7, Natalia Nosek 2, Karolina Kochaniak 1, Joanna Szarawaga 1, Dagmara Nocuń 1
Rumunia: Denisa Dedu, Yuliya Dumanska - Elena Dinca 3, Alexandra Subtirica Iovanescu, Eliza Buceschi 1, Cristina Neagu 8, Cristina Laslo 6, Andreea Popa, Laura Popa 2, Anca Polocoser, Lorena Ostase 6, Sonia Seraficeanu, Ana Iuganu 2, Alexandra Dindligan