Polska – Tunezja 30:28 (17:17)

Polska: Wyszomirski, Morawski – Olejniczak 1, Krajewski 5, Walczak, Sićko 3, Majdziński, Czuwara, Pilitowski 1, Moryto 11, Daszek 1, M. Gębala 4, Przybylski 3, Dawydzik, T. Gębala 1, Chrapkowski. Kary 12 min.

Reklama

Tunezja: Maggaiez, Harbaoui – Majdoub 1, Haj 1, Sanai 9, Maaref 2, Rzig 2, Soussi, Toumi 1, Jbeli, Jaballah 5, Darmooul 6, Zaied 1, Jaziri, , Ben Abdallah, Margheli. Kary 10 min.

Sędziowali: Slave Nikolov and Gjorgji Nachevski.

Reklama

Spotkanie miało zacięty przebieg. Do przerwy nasi szczypiorniści remisowali z Tunezją 17:17.

W drugiej połowie Polacy zagrali już nieco lepiej, choć nie udało im się uniknąć nerwowej końcówki.

Ostatecznie jednak biało- czerwoni pokonali Tunezję 30:28.

Najskuteczniejszym strzelcem w polskiej drużynie był Arkadiusz Moryto, zdobywca aż 11 bramek. Polak został wybrany MVP meczu.

Trwa ładowanie wpisu

RELACJA

Zaczęło się od 2:0 dla biało-czerwonych, ale potem kilka oddanych bez przygotowania rzutów spowodowało, że rywale szybko odrobili straty z nawiązką i w szóstej minucie po raz pierwszy objęli prowadzenie (4:3).

Gra toczyła się gol za gol, a obaj bramkarze nie stanowili w tym momencie większego problemu dla ofensywy przeciwnika. W 10. minucie, od stanu 5:5, rozpoczął się kryzys polskiego zespołu, który w prostych sytuacjach gubił piłkę. W konsekwencji Tunezyjczycy zdobyli cztery gole z rzędu, w tym dwa w odstępie kilkunastu sekund po rzutach do pustej bramki.

Rombel wziął czas dla drużyny i pytał swoich zawodników: "Po co się spieszymy?". Reprymenda odniosła skutek, choć nie od razu. Tym razem to wicemistrzowie Afryki zaczęli popełniać proste błędy i w 24. minucie Moryto wyrównał na 13:13.

Druga połowa miała podobny przebieg do pierwszej, tyle że tym razem na korzyść Polaków. To oni od 40. min. zaczęli budować przewagę i po trzech kolejnych trafieniach w 48. wygrywali 26:22. Potem jednak po serii nieudanych zagrań pozwolili rywalom na złapanie drugiego oddechu i gdy wydawało się, że roztrwonią przewagę wzięli się w garść, wreszcie zaczęli szanować piłkę i dowieźli zwycięstwo do końca.

Reklama

Bardzo ważna była udana interwencja Piotra Wyszomirskiego na minutę prze końcem przy stanie 29:27. W odpowiedzi Tunezyjczyków dobił Rafał Przybylski i rywale już nie mogli odrobić trzybramkowej straty.

W drugim meczu grupy B Hiszpania zremisowała z Brazylią 29:29 (16:13).

W kolejnym meczu biało-czerwoni w niedzielę zmierzą się z Hiszpanami.

Wyniki:

Tabela "polskiej" grupy:

1. Polska 1 2 30:28
2. Brazylia 1 1 29:29
Hiszpania 1 1 29:29
4. Tunezja 1 0 28:30