"Nawet nie staramy się przebić rugby pod względem popularności. Chcemy tylko mieć godziwą szansę znalezienia się w nagłówkach gazet. Kilka lat temu wyjechałem z tego kraju, bo miałem dość rugby. Ten sport był wszędzie. Kocham rugby, ale niech rugbyści trochę się podzielą swoją sławą" - śmiał się po meczu Rory Fallon, strzelec gola.

Reklama

Drugim bohaterem był bramkarz Mark Paston, który w 52. minucie obronił rzut karny. Dzięki temu sukcesowi federacja Nowej Zelandii zarobiła już 10 mln dolarów nowozelandzkich (5 mln euro). Część tej kwoty otrzymają piłkarze. "Lepiej wydajmy te cholerne pieniądze dobrze, bo nie mam zamiaru czekać znowu prawie trzy dekady na kolejny awans" - podsumował trener Ricki Herbert.

Awans Nigerii i Kamerunu nie był niespodzianką. Niespodziewanie za to Egipt do ostatniego meczu walczył o wyjazd do RPA z Algierią. Sobotnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami nazwane zostało „meczem nienawiści”. FIFA zażądała od władz Kairu oraz tamtejszej federacji potwierdzenia na piśmie, że zrobią wszystko, aby nic nikomu się nie stało. Niestety, tuż przed meczem autobus z algierską reprezentacją został zaatakowany. Rannych zostało trzech piłkarzy. Na boisku też nie było przyjaźni. Egipt wcześnie wyszedł na prowadzenie. Aby dogonić w grupie liderujących Algierczyków gospodarze musieli strzelić jeszcze jednego gola. Udało im się dopiero w 95. minucie. Zwycięstwo 2:0 sprawiło, że zarówno Egipt, jak i Algieria mają nie tylko tyle samo punktów, ale taki sam stosunek bramkowy. FIFA nie miała wyjścia. O awansie zadecyduje dodatkowy mecz, która na szczęście zostanie rozegrany w Sudanie.

Nic nie jest przesądzone również i w barażach w Europie. Dużo szczęścia miała Portugalia, która wprawdzie wygrała u siebie 1:0 z Bośnią i Hercegowiną, ale goście w końcówce trafiali w słupki i poprzeczki. Najlepiej poszło Francuzom, którzy wygrali 1:0 na wyjeździe z Irlandczykami. Gospodarze, którzy przed losowaniem baraży najbardziej protestowali przeciwko temu, że FIFA rozstawiła lepsze drużyny, nie potrafili przejąć inicjatywy. – Ale wciąż uważam, że możemy awansować. Nie takie rzeczy widziałem w swoim życiu – powiedział trener Irlandczyków Giovanni Trapattoni.

Reklama

p

Eliminacje MŚ

Baraże, pierwsze mecze: Irlandia – Francja 0:1 (Anelka 72.), Portugalia – Bośnia i Hercegowina 1:0 (Bruno Alves 31.), Grecja – Ukraina 0:0, Rosja – Słowenia 2:1 (Biljaletdinow 40., 51. – Pecnik 88.), Kostaryka – Urugwaj 0:1. Rewanże: Nowa Zelandia – Bahrajn 1:0. Pierwszy mecz 0:0.

Reklama

Afryka, grupa 1: Maroko – Kamerun 0:2, Togo – Gabon 1:0. Grupa 2: Kenia – Nigeria 2:3, Mozambik – Tunezja 1:0. Grupa 3: Egipt – Algeria 2:0, Rwanda – Zambia 0:0. Grupa 4: Sudan – Benin 1:2. Grupa 5: Burkina Faso – Malawi 1:0, WKS – Gwinea 3:0.

Na mundial już awansowały: Anglia, Argentyna, Australia, Brazylia, Chile, Dania, Ghana, Hiszpania, Holandia, Honduras, Japonia, Kamerun, Korea Płd., Korea Płn., Meksyk, Niemcy, Nigeria, Nowa Zelandia, Paragwaj, Serbia, Słowacja, Szwajcaria, WKS, Włochy, USA oraz RPA jako gospodarz.