Jagiellonia przyjechała do Wodzisławia, by na boisku słabego rywala zakończyć trwającą dwa lata serię bez ligowej wygranej na wyjeździe. Gospodarze w rundzie jesiennej wygrali trzy mecze i doznali 12 porażek. Jako jedyny zespół w ekstraklasie żadnego spotkania nie zremisowali.

Reklama

Trener gości Michał Probierz zaskoczył ustawieniem swojej drużyny, bowiem posadził na ławce rezerwowych dwóch najgroźniejszych ofensywnych graczy: Tomasza Frankowskiego i Kamila Grosickiego.

Co prawda więcej ochoty do gry przejawiali od początku gospodarze, jednak na pierwszy celny strzał meczu zmarznięci kibice czekali aż do 39 minuty. Po dalekim wykopie bramkarza Odry piłkę przejął w okolicach linii pola karnego Jagiellonii Brazylijczyk Daniel Bueno i przelobował za bardzo wysuniętego Grzegorza Szamotulskiego. Efektem starań gości, chcących jeszcze przed przerwą wyrównać, była tylko kontuzja Darusza Jareckiego, którego zmienił w drugiej połowie Grosicki.

W przerwie na stadion wjechał Święty Mikołaj i rozdawał cukierki. Na boisku zabawili się w niegoobrońcy gości, bo sprezentowali Odrze gola, pozwalając Bueno na oddanie strzału i dobitkę po dośrodkowaniu Aleksandra Kwieka z rzutu wolnego.

Reklama

Trener "Jagi" zareagował wprowadzeniem na boisko Tomasza Frankowskiego, a Odra od 55. minuty musiała grać w osłabieniu, bo bramkarz Łukasz Pielorz za "ratunkowy" faul na Remigiuszu Jezierskim po czerwonej kartce musiał opuścić boisko. Chwilę później znów przewrócony został Jezierski, tym razem przez Krzysztofa Markowskiego, a rzut karny na gola zamienił Frankowski.

Jagiellonia dążyła do wyrównania i stworzyła kilka groźnych sytuacji. W jednej z nich Grosicki "położył" bramkarza Odry, jednak źle podał i gola nie było. Ostatni kwadrans to zmasowany atak gości, którzy praktycznie nie opuszczali połowy rywali. Zamiast 2:2, mogło być jednak 3:1 dla Odry, gdyby Litwin Tomas Radzinevicius wykorzystał idealną okazję w 87. minucie.

Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry obrońca Odry Jacek Kowalczyk za zagranie ręką w polu karnym zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Frankowski po raz drugi pewnie wykonał "jedenastkę" i mecz skończył się remisem, przy akompaniamencie mało pochlebnych okrzyków kibiców pod adresem sędziego.

Reklama

Bramki: 1:0 Daniel Bueno (39), 2:0 Daniel Bueno (48), 2:1 Tomasz Frankowski (61-karny), 2:2 Tomasz Frankowski (90-karny).

Żółta kartka - Odra Wodzisław: Jacek Kowalczyk. Czerwona kartka za drugą żółtą - Odra Wodzisław: Jacek Kowalczyk (90). Czerwona kartka - Odra Wodzisław: Łukasz Pielorz (55-faul).

Odra Wodzisław: Michał Buchalik - Robert Kłos, Jacek Kowalczyk, Krzysztof Markowski, Łukasz Pielorz - Piotr Piechniak, Jacek Kuranty, Aleksander Kwiek (76. Tomas Radzinevicius), Marcin Malinowski, Marcin Wodecki (58. Adam Mójta) - Daniel Bueno (73. Jan Woś).

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Szamotulski - Igor Lewczuk, Andrius Skerla, Thiago Rangel Cionek, Alexis Norambuena (86. Pavol Stano) - Vahan Gevorgyan (53. Tomasz Frankowski), Hermes Soares, Bruno, Dariusz Jarecki (46. Kamil Grosicki) - Marco Reich, Remigiusz Jezierski.