Angielskie media niewiele miejsca poświęcają porażce "Czerwonych Diabłów" 1:2. Skupiają się głównie na stanie zdrowia Rooneya, który we wtorek strzelił jedyną bramkę dla angielskiego zespołu. Kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu, Anglik walczył w powietrzu z Mario Gomezem i spadając skręcił kostkę. Stadion Allianz Arena opuścił o kulach.
"Módlmy się, aby Rooney dał radę" - apeluje w środowym wydaniu angielski dziennik "The Sun", nawiązując do czerwcowych mistrzostw świata w RPA. Dziennikarze tej gazety podkreślają również, że jest to już 12. kontuzja kostki tego piłkarza.
"Prosimy, aby nie był to moment, kiedy umiera marzenie Anglii o mistrzostwie świata" - uderza z kolei tytuł "Daily Mail".
W środę piłkarz poddany będzie szczegółowym badaniom i wówczas okaże się ile potrwa przerwa w grze. Póki co wątpliwy jest jego występ w szlagierowym spotkaniu Premier League przeciwko Chelsea Londyn, do którego dojdzie w sobotę na stadionie Old Trafford.
"Mamy nadzieję, że nie jest to zbyt poważny uraz, choć trzeba być przygotowanym na najgorsze. Na razie za wcześnie jest na wszelkie diagnozy" - powiedział trener Manchesteru sir Alex Ferguson.