Na specjalnej platformie multimedialnej, którą miałby stworzyć jeden z największych mecenasów PZPN, każdy kibic będzie mógł kupić koszulkę czy czapeczkę, kupić bilet na mecz kadry albo po prostu podyskutować na forum. "Każda taka aktywność będzie nagradzana punktami. To ci najbardziej aktywni będą mieli pierwszeństwo na przykład przy zakupie biletów" - mówi w rozmowie z "DGP" Konrad Paśniewski z firmy Sportfive, która nadzoruje całe przedsięwzięcie.

Reklama

Fani zalogowani na platformie będą tworzyć oficjalny Klub Kibica. Docelowo tylko jego członkowie otrzymają prawo kupowania biletów na mecze reprezentacji czy nawet karnetów na cały sezon. Ma to być powieleniem wzoru, jaki stosuje angielska federacja piłkarska. PZPN musi się jednak starać o wiele bardziej niż Anglicy, bo tam nie ma problemu z przyciągnięciem fanów, nawet gdy kadra gra słabo. "Nasz kontent powinien być ekskluzywny. Chcielibyśmy uczestnikom Klubu dać to, czego nie zobaczą nigdzie indziej" - twierdzi Paśniewski.

Dlatego dla tych fanów, którzy uzbierają najwięcej punktów, przewidziane będą nagrody: od zniżek w sklepie internetowym, przez wyjazdy na zgrupowania, aż po możliwość wejścia do szatni zawodników, na trening czy obejrzenia meczu w loży dla VIP-ów w towarzystwie legend polskiej piłki.

Nowością mają być również specjalne karty magnetyczne, w których produkcję może być zaangażowany jeden ze sponsorów PZPN. Na kartach, mających w założeniu ułatwić legitymowanie kibica, początkowo będą zapisane szczegółowe dane właściciela, z jego zdjęciem i numerem PESEL, czyli wszystkimi tymi danymi, jakich wymaga nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. "Z czasem funkcjonalność takiej karty może rosnąć, można do niej dodawać kolejne funkcje, mnożyć możliwości" - uważa Paśniewski.

Reklama

Program lojalnościowy dla kibiców, jak nazywają to przedstawiciele Sportfive, ma być wdrożony na rok przed początkiem Euro 2012. Kibice na pewno tego nie przeoczą. "Możliwe, że 10 proc. miejsca przeznaczonego pierwotnie na reklamy partnerów oficjalnych PZPN przeznaczymy na rozreklamowanie tego przedsięwzięcia" - mówi Tomasz Cieślik ze Sportfive. To oznacza, że logo Klubu Kibica pojawi się choćby na konferencjach prasowych trenera kadry.