49-letni szkoleniowiec objął Lecha w czerwcu ubiegłego roku, zastępując Franciszka Smudę. Wówczas obie strony podpisały kontrakt "jeden plus dwa", czyli na rok z możliwością przedłużenia go o kolejne dwa sezony. "Nie mieliśmy okazji wcześniej bliżej poznać trenera Zielińskiego, dlatego w taki sposób ta umowa została skonstruowana" - tłumaczył wówczas Jacek Rutkowski, właściciel klubu.

Reklama

Po zdobyciu mistrzostwa Polski, władze klubu nie kryły, że Zieliński może być spokojny o swoją dalszą pracę w Lechu. Jak dodatkowo poinformował klub, cały sztab szkoleniowy pozostanie bez zmian.