Przed spotkaniem wszystko przemawia za Beenhakkerem. Trener Polaków ma kilka sukcesów na koncie. Z Ajaxem Amsterdam zdobywał mistrzostwo Holandii, z Realem Madryt wygrywał w lidze hiszpańskiej. Do finałów mistrzostw świata wprowadził w 2006 roku słabiutki Trynidad i Tobago.

Reklama

A Pijpers to przy szkoleniowcu Polaków kopciuszek. Prowadził bez większych sukcesów reprezentację Estonii. Z Kazachstanem pracuje od dwóch lat, ale też jeszcze nic nie osiągnął. Jedyne czym może się poszczycić, to zajęcie trzeciego miejsca z Holandią na młodzieżowych mistrzostwach Europy w 2000 roku. Ale "Pomarańczowi" zawsze zdobywają na tej imprezie medale, dlatego nawet to niewiele znaczy.

Oby dzisiaj 17 lat starszy Beenahakker pokazał swoją klasę. Kibice nad Wisłą liczą na zwycięstwo "naszego" trenera w pojedynku dwóch Holendrów. Jeśli Polacy pokonają dzisiaj Kazachstan, to bardzo zbliżą się do awansu do mistrzostw Europy w 2008 roku. Początek spotkania o godz. 20.30.