"W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli Chorwaci. Karny był niesprawiedliwy i ustawił cały mecz" - uważa legendarny bramkarz reprezentacji Polski. W drugiej połowie to Austriacy mieli więcej sytuacji. "Ale co z tego, że mieli sytuacje, skoro same sytuacje nie wygrywają meczu?" - pyta retorycznie.
Jan Tomaszewski nie chciał oceniać jeszcze naszych szans z wstarciu z Chorwatami, którzy kontorolowali całe dzisiejsze spotkanie, natomiast przyznał, że Austriacy z całą pewnością są do ogrania.