Dziennikarze katowickiego "Sportu" pokusili się o podsymowanie dokonań Leo Beenhakkera i wymieniają siedem grzechów głównych trenera Polskiej kadry. Według gazety w Austrii nie zrobiliśmy kroku w przód, lecz piłkarsko się uwsteczniliśmy.
A oto grzechy Leo Beenhakkera:
1. Przekonanie o własnej nieomylności
 2. Przerost formy nad treścią
 3. Fatalne przygotowanie fizyczne drużyny
 4. Brak zaangażowania sporej grupy zawodników w grę
 5. Niejasna polityka kadrowa
 6. Rozbudowany, bezproduktywny i kosztowny sztab szkoleniowy
 7. Bezradność w obliczu klęsk
Z kolei publicyści "Polska The Times" wymieniają aż dziesięć grzchów selekcjonera. O wiele ostrzej oceniają też Beenakkera, pisząc, że polska kadra jest na równi pochyłej, a trener nie chce się przyznać do błędów.
Według "Polska The Times" Holender ma na sumieniu:
1. Pychę
 2. Chciwość
 3. Błędy w selekcji
 4. Zatrucie Portugalią
 5. Opowiadanie bajek
 6. Brak genu zwycięzcy
 7. Mianowanie kapitanem Żurawskiego
 8. Zbudowanie holenderskiego gangu w kadrze
 9. Złe motywowanie piłkarzy
 10. Uczynienie De Zeeuwa dyrektorem reprezentacji.