Właściciel Groclinu Zbigniew Drzymała od ponad tygodnia prowadzi negocjacje ze środowiskiem piłkarskim Szczecina oraz władzami miasta na temat przenosin grodziskiej drużyny do stolicy Pomorza Zachodniego. PZPN wydał wstępnie zgodę na grę w ekstraklasie Groclinu w Szczecinie pod nazwą Pogoni. Połączenie obu spółek miałoby nastąpić już w trakcie rozgrywek.

Reklama

Jednak środowisko piłkarskie w Szczecinie podzieliło się na zwolenników i przeciwników fuzji. Jeden z akcjonariuszy Spółki Akcyjnej Pogoni Szczecin - Stowarzyszenie KS Pogoń Szczecin Nowa - nie zaakceptował propozycji wielkopolskiego biznesmena. Tą decyzję poparło Stowarzyszenie Kibiców Pogoni "Portowcy". "Po perypetiach związanych z poprzednimi właścicielami Pogoni stanowczo odrzucamy możliwość przenosin i/lub fuzji" - piszą kibice.

Zaskoczone tymi decyzjami wydają się być władze Pogoni. Na oficjalnej stronie internetowej zarząd klubu przedstawił swoje stanowisko. "Ani Pogoń Szczecin, ani też Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski nie znikają z mapy piłkarskiej Polski. Nie znikają barwy, przywiązanie do tradycji, stadionu, miasta" - to fragment oświadczenia podpisany przez zarząd klubu.

Zdaniem zarządu fuzja z Groclinem przyniosłaby wiele korzyści szczecińskiemu klubowi - utworzony zostałby zespół Młodej Ekstraklasy, zwiększyłaby się frekwencja, a także byłaby szansa na szybsze wybudowanie nowego stadionu na 30 tysięcy widzów.

Przedstawiciele Groclinu nie ukrywają, że są trochę zdezorientowani całą sytuacją. "Umówiliśmy się, że do piątku będą trwać konsultacje wszystkich środowisk w Szczecinie. Jestem trochę zaskoczony decyzją kibiców, bowiem na spotkaniu z prezesem Drzymałą dwa ugrupowania od razu wyraziły poparcie na połączenie klubów. Dziś byliśmy pochłonięci walnym zebraniem akcjonariuszy Groclinu oraz zebraniem rady nadzorczej spółki i właściwie nic nie wiemy na temat decyzji. Oczekujemy jednoznacznej deklaracji" - powiedział Jerzy Pięta, rzecznik prasowy Groclinu.

Reklama

PZPN na załatwienie wszystkich formalności związanych z grą Groclinu w Szczecinie dał czas obu klubom do 11 lipca.