Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznał, że Słoweńcy grali trochę lepiej niż my, mądrzej, bardziej zorganizowanie, więc remis nie jest złym wynikiem. "Po naszym zespole widać, że wielu zawodników nie gra w swoich klubach. Tradycyjnie mieliśmy problemy na bokach obrony. Moim zdaniem zdecydowanie najlepiej zagrał Kuba Błaszczykowski" - ocenił Listkiewicz.
"Teraz czeka nas mecz z San Marino, który trzeba wygrać i mieć cztery punkty. To nie będzie jednak spacerek. Później jest miesiąc przerwy, który trzeba dobrze wykorzystać przygotowując się do kolejnych meczów" - dodał Listkiewicz.