Pierwsza część spotkania nie dostarczyła wielu emocji. Gra toczyła się głównie w środku pola, a groźnych sytuacji było jak na lekarstwo. Na szczęście po przerwie było już zdecydowanie ciekawiej.
W 48. minucie Scott Brown zachował się przytomnie w polu karnym i sprytnym strzałem dał Celticowi prowadzenie. Po kwadransie było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Holender Glenn Loovens.
Gospodarze strzelili gola kontaktowego po zaledwie kilku minutach. Po wrzucie z autu lot piłki przedłużył Adam Rooney, a Artura Boruca z czterech metrów pokonał Gary Wood. W tej sytuacji Polak był bez szans, ale w kilku innych pokazał najwyższą klasą. Największe brawa zabrał pod koniec pierwszej połowy, kiedy wygrał pojedynek sam na sam z Woodem.
Inverness - Celtic Glasgow 1:2
Bramki: Scott Brown 49, Glenn Loovens 65 - Garry Wood 69