"Liczba postawionych zarzutów i podejrzanych jest rzeczywiście porażająca. A to nie koniec naszych działań. Nie jest tajemnicą, że mamy zaplanowane kolejne zatrzymania, a nowe wątki pojawiają się podczas przesłuchań wielu kolejnych podejrzanych" - mówi TVP Info Edward Zalewski, szef wrocławskiego wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej.

Reklama

Prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie piłkarskiej ośmiornicy doliczyli się 2,5 miliona złotych łapówek, które trafiły do rąk skorumpowanych działaczy sportowych, piłkarzy, sędziów i trenerów. Twierdzą jednak, że to tylko wierzchołek góry lodowej - w rzeczywistości suma ta może być nawet kilkakrotnie wyższa.

Zdaniem prokuratora Zalewskiego, sposób funkcjonowania piłkarskiej ośmiornicy odpowiada działaniom zorganizowanej grupy przestępczej. "Będziemy wysyłać do sądu akty oskarżenia, odsłaniające mechanizm działania takiego przestępczego związku" - zapewnił TVP Info prokurator Zalewski.

W kolejce do postawienia zarzutów, jak wynika z nieoficjalnych informacji TVP Info, czeka jeszcze około stu osób. "Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski ujawnił ostatnio, że w niższych ligach były ustawione całe rundy. Ale to nie wszystko. Ustaliliśmy również, że dochodziło do takich kuriozalnych przekrętów, iż niezależnie od siebie mecze ustawiało kilka stron" - ujawnia TVP Info kulisy sprawy jeden ze śledczych.