Zdjęcie z całego zajścia zamieścił brytyjski "The Sun". Walijczyk nie miał jednak pretensji do Cristiano, bo... nie nic zauwazył. "Nic się nie stało. Jeżeli macie zdjęcie pokazujące tą sytuację to nie byłem świadomy, że coś takiego miało miejsce" - powiedział po meczu Savage.

Reklama