W skardze stwierdzono, że arbiter "jest gruby, nie potrafił biegać wystarczająco szybko, śledzić meczu i oceniać sporne sytuacje".
Raz w miesiącu sędziowie bułgarscy powinni zdawać test z przygotowania fizycznego. Powinni m.in. biegać 2800 metrów w 12 min. Dla niektórych z nich to jednak duży problem i według Momirowa wspomagają się dopingiem.
Momirow postuluje, by dla sędziów wprowadzić testy na doping, które obowiązują od dawna w innych krajach, m.in. we Francji.