Napastnik Sunderlandu opuścił klub około godziny 3 w nocy. Towarzyszyła mu nieznajoma kobieta. Doszło między nimi do sprzeczki, podczas której Cisse ze złością złapał kobietę za gardło.
Policja zabrała piłkarza na komisariat, skąd wypuściła go wczesnym rankiem. Na razie funkcjonariusze, ani rodzina i znajomi zawodnika nie chcą komentować tej sprawy.
Djibril Cisse walczy o swoją przyszłość w Sunderlandzie, gdzie jest wypożyczony z Olympique Marsylii. Władze francuskiego klubu żądają za niego 10 mln funtów. Po tym incydencie, piłkarzowi będzie bardzo trudno udowodnić działaczom Sunderlandu, że jest takich pieniędzy wart.