Po 90 minutach był remis. Także dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i sędzia zarządził rzuty karne. W nich lepszy okazał się Everton, który wygrał 4:2.

Drużyna z Liverpoolu awansowała do finału rozgrywek po raz pierwszy od 14 lat.

W finale Pucharu Anglii spotkają się więc Chelsea i Everton.



Reklama