Zwolennikiem takiej opcji był prezes PZPN Grzegorz Lato, który od dawna powtarzał, że czas zaprzestać degradacji klubów. Jego zdaniem odpowiedzialność powinni ponosić już tylko ludzie.
Jednak większość delegatów miała inne zdanie niż prezes PZPN. Za projektem zarządu opowiedziało się 20 delegatów, przeciw było 36, a pięciu wstrzymało się od głosu.
Delegaci na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PZPN nie przyjęli proponowanej przez zarząd związku uchwały abolicyjnej, która miałaby zakończyć proces karania klubów zamieszanych w tzw. aferę korupcyjną. Wszyscy, którzy brali w niej udział nadal mogą być karani degradacjami.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama