Mer Kijowa Leonid Czernowiecki podkreśla, że finansowanie budowy dróg w stolicy jest bliskie zeru.
O Euro 2012 martwi się też prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Zarzuca on rządowi złe dysponowanie pieniędzmi na turniej. "W budżecie przeznaczono na organizację Euro 4,5 mld hrywien, a przez pół roku wydano tylko 330 mln" - denerwuje się Juszczenko.
Jest źle. Ukraina już wie, że może nie zdążyć z przygotowaniami do Euro 2012. "Mistrzostwa mogą się nie odbyć!" - alarmują władze Kijowa. Naszym sąsiadom zabrakło pieniędzy. Jeżeli władze lokalne nie dostaną wsparcia od ukraińskiego rządu, nawet Kijów nie spełni podstawowych kryteriów narzuconych przez UEFA.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama