"Otrzymałem czytelny sygnał, aby Najera grał, bowiem w innym przypadku ja i moja rodzina będziemy mieli poważne problemy" - oświadczył szkoleniowiec.
Prezydent klubu Santa Fe Armando Farfan próbował nakłonić Israela do zmiany decyzji, gwarantując mu ochronę, ale trener, obawiający się o swoje życie i najbliższych, wyjechał z Kolumbii. Z gry w Santa Fe zrezygnował również Najera.