Mecz Watford-Reading skończył się remisem 2:2, ale czy powinien? Pierwszy gol dla Readning był kontrowersyjny. Jeśli oczywiście uznamy, że w ogóle był golem.

>>>Zobacz gola, którego nie było

Reklama

Pomimo tego, że piłka nie znalazła się nawet w pobliżu linii bramkowej, sędzia Stuart Atwell zaufał swojemu liniowemu Nigelowi Bannisterowi, który uznał, że gol padł.

Samobójczą bramkę miał w tym wypadku zdobyć John Eustace.